"O przyszłości słów kilka"

 "Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na przyszłość."

   Planujemy i planujemy. Często lubimy mieć wszystko poukładane i dopięte na ostatni guzik. Okres wakacyjny-planujemy gdzie, z kim i kiedy wyjedziemy na wypoczynek. Okres szkolny-gospodarujemy swój czas wolny, żeby na wszystko nam go starczyło-na naukę oraz na przyjemności. Oczywiście jest to nam bardzo w życiu potrzebne. Bez różnych harmonogramów, konspektów działań, niektóre wydarzenia mogłyby się nie udać, pokomplikować się. Ale czy zawsze możliwe jest postępowanie zgodnie z planem? Czy mamy pewność, że wszystko, co sobie ustalimy, wejdzie w życie?  
 

 Wiele osób wie już dokładnie, co je interesuje, w jakim kierunku chcą się kształcić, gdzie studiować, gdzie pracować. Wydawałoby się, że są ustawione do końca życia, takie są pewne swojego wyboru.
  Przyszłość lubi jednak zaskakiwać. Możemy mieć wszystko idealnie zaplanowane, a w ostatnim momencie okaże się, że z pewnych względów, na które niestety nie zawsze mamy wpływ, musimy z czegoś zrezygnować.
 

Możemy przez większość naszego życia wmawiać wszystkim oraz sobie samemu, że zostaniemy lekarzem, prawnikiem, czy znaną aktorką. Jedno małe zdarzenie, jakaś błahostka, może doprowadzić do całkowitej zmiany naszych zainteresowań, naszego sposobu myślenia. 
  Dlatego nie martwmy się, jeśli nie mamy planów na weekend, wakacje. Jeśli jeszcze nie odkryliśmy siebie i nie wiemy, jaki zawód chcemy w przyszłości wykonywać. Wszystko może zmienić się w najmniej oczekiwanym momencie. Wystarczy jedna krótka chwila. 
 

Możemy o tym myśleć, zastanawiać się, ale tak naprawdę żaden z nas nie wie, co będzie jutro.
Taki chyba urok przyszłości.